31 maja, 2015

W dniach 13-15 maja odbyły się w naszej szkole dwie wycieczki szkolne. Wczesnym rankiem spod naszej szkoły wyruszyły w podróż dwa autokary: jeden z nich pojechał na północ (Kaszuby i Hel), a drugi na południe, do Kotliny Kłodzkiej.

Klasy 4a i 5a uczestniczyły w trzy dniowej wycieczce na Kaszuby i Hel.

Pierwszego dnia odwiedziliśmy Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach- Szymbark. Wielką atrakcją okazał się „ Dom do góry nogami”, natomiast w Domu Sybiraka uczniowie doświadczyli niesamowitej lekcji historii. Udając się w dalszą podróż na Półwysep Helski, dzieci zapoznały się z egzotycznymi zwierzętami w mini ZOO. Późnym popołudniem grupa dotarła do Władysławowa, gdzie po zakwaterowaniu w przytulnych pokojach i obiadokolacji, udaliśmy się na spacer, aby przywitać się z morzem i zobaczyć piękny zachód Słońca.

Następnego dnia wyruszyliśmy autokarem w kierunku Helu, zatrzymując się w malowniczych miejscowościach takich jak: Jurata, Jastarnia Chałupy. Na Helu odwiedziliśmy fokarium, gdzie podglądaliśmy foki podczas ich karmienia i zabawy z opiekunami. Pokonaliśmy ponad 300 schodów -60 m latarni morskiej, aby zobaczyć przecudny krajobraz Zatoki Puckiej. Dla chłopców wielką atrakcją było zwiedzanie Muzeum Obrony Wybrzeża oraz zakup przy okazji plastikowej broni. A dziewczynki z rozwianymi włosami delektowały się nadmorską bryzą na molo w Juracie.

Ostatniego dnia naszej wycieczki opuściliśmy w godzinach porannych Władysławowo ruszyliśmy w drogę do Gdańska. Przy pięknej pogodzie zwiedzaliśmy Starówkę, Długi Targ, Trakt Królewski, Kościół NMP, Stary Żuraw nad Motławą. W McDonaldzie pożywiliśmy się „zdrowymi” i pysznymi Hamburgerami i ruszyliśmy w powrotną drogę do domu.

A oto nasze wspomnienia z wycieczki utrwalone na zdjęciach.

Wycieczka do Kotliny KłodzkiejKlasa 4b i 6b (zasilona przez silną grupę koleżanek i kolegów z 6a) wybrała się na trzydniową wycieczkę w Góry Stołowe.  Pierwszego dnia celem naszego wyjazdu było Kłodzko, gdzie duże wrażenie zrobiła na wszystkich Twierdza Kłodzka. Labirynt wąskich i ciemnych korytarzy wywoływał w nas silne emocje!  Po pełnym wrażeń zwiedzaniu twierdzy mogliśmy dla orzeźwienia napić się zdrowotnej wody w pijalni wód mineralnych w Polanicy Zdrój. A wieczorem w urokliwie położonym Zieleńcu czekała na nas obiadokolacja i miejsca noclegowe.

Następnego dnia udaliśmy się do Kudowy Zdrój, gdzie spacerkiem przeszliśmy przez park zdrojowy. Ciekawym miejscem była także Kaplica Czaszek w Czermnej.  Główna atrakcją tego dnia miał być jednak rezerwat skalny Szczeliniec Wielki,  na który z niecierpliwością  oczekiwaliśmy i który nas nie zawiódł, gdyż widoki roztaczające się z 919 m.n.p.m były przepiękne. W drodze powrotnej zwiedziliśmy jeszcze Duszniki Zdrój, a  tam park zdrojowy z dworkiem Chopina. W Zieleńcu do naszej dyspozycji była wyposażona w sprzęt sala sportowa, na której urządziliśmy zawody sportowe. Mimo całodziennej wyprawy kondycja dopisywała, gdyż wieczorem bawiliśmy się jeszcze wspólnie na dyskotece.

Kolejnego dnia zwiedziliśmy rezerwat Błędne Skały, gdzie trzeba było przeciskać się przez wąskie szczeliny skalne i zaułki o wysokości 6-11 metrów. Wiele skał miało własne nazwy np. Kurza Stopka. Bardzo nam się tam podobało. Ostatnim punktem wycieczki była bazylika w Wambierzycach i skansen z mini zoo, gdzie strusie jadły nam z ręki. Wizyta w McDonaldzie w drodze powrotnej była tylko małym pocieszeniem, bo wycieczka niestety dobiegła końca… Na pamiątkę pozostaną nam niezapomniane wspomnienia i zdjęcia, którymi dzielimy się poniżej.


wstecz